Zaszalałam dzisiaj. Rano poszłam do Lidla, żeby kupić parę prezentów pod choinkę. No i owszem kupiłam domek do malowania dla bratanicy Męża, do tego walizeczkę z kredkami, a dla jego chrześnicy zestaw dziurkaczy i wytłaczarek. Ale poza tym wzięłam lampę. Dopytałam czy w razie czego mogę ją zwrócić bo droga (149,00) Myślałam bardziej o Mężu, który szykuje sobie warsztat do różnych prac, czasem kręci muchy na ryby, a wzrok mu niestety siada. Najpierw oczywiście powiedział, że mu nie potrzebna, ale jak zobaczył, że ma szkło powiększające i super lampę to zdanie zmienił. Ale dcyzja zapadła, że na razie zamocujemy do mojego biurka. No i na pewno jej już nie oddam :). Ma fantastyczne białe światło, dużo lepsze niż zwykłe żarówki. Do tego długie ramię i wykręca się we wszystkie strony więc do stojaka do haftu, który stoi obok biurka też się nada. A do tego to szkło powiększające.... Wygląda jak lampa u kosmetyczki i już sprawdziłam - do manicure nada się fanrastycznie.
Aha, i przy okazji dostałam za zakupy książkę Pascal kontra Okrasa. Całkiem przyzwoicie wydana, jeden przepis już wypróbowany.
Jako osoba bardzo lubiąca robótki ręczne, a ostatnio szczególnie druty zaopatrzyłam się w nieodzowny atrybut dziewiarki, a mianowicie ... w kota. Przedstawiam Państwu Mambę vel Krzywica. Teoretycznie jest własnością Syna, ale że ostatnio dużo przebywam w domu to głównym miejscem jej pobytu jest moje biurko, zaczynając od klawiatury a na podstawce pod monitor kończąc. Jest fantastyczna, mruczy i lubi przychodzić na kolana. A Krzywica bo przednie łapki ma na beczce prostowane i wygląda jak paker z siłowni. Gdyby była chłopcem nazywałaby się Pudzian ;). Jak mi się uda to uchwycę te krzywulce.
Wróciłam do drutów. Niestety tak mam, że przy jednym długo nie wytrzymam. Porządkując karton z włóczką znalazłam 1,5 motka włóczki ISPE New York, który został po moim szalu Clapotis. Zachciało mi się poduszki. Niestety na całą nie starczy, muszę coś kombinować na tył. Na razie pokażę inspirację:
a tu opis
http://www.canadianliving.com/crafts/knitting/aran_pillow.php
Moja będzie ciemno zielona i z cieńszej włóczki. Pokażę jak zrobi się jaśniej w domu bo zdjęcia z komórki kiepsko wychodzą w tej szarówce
Witam na nowym blogu. Dla tych co trafili tu przez przypadek podaję adres starego: www.http://zapiskimrowki.blox.pl.
Jesień nadchodzi wielkimi krokami więc mam nadzieję, że wpisów będzie więcej. Całe lato niewiele robiłam, bo wtedy króluje ogród. Niedługo zamieszczę parę zdjęć, niektóre rośliny dały prawdziwy popis w tym roku.